piątek, 19 kwietnia 2013

Czarna dama...

Witajcie kochani! Przepraszam ze mnie tak mało ostatnio ,obowiązki jednak zobowiązują.Pozatym choróbsko z wiosną się do nas przyplątało.Basia od dwóch tygodni walczy z choroba.Z zwykłego przeziębienia zrobiła się angina ropna.Mam nadzieję że szybko jej przejdzie.I tak jest kochana,nie marudzi,nie narzeka.Tylko się o 100 razy więcej przytula
A ja dziobie projekt aniołowy-dziobie bo szycie niejest moja mocną stroną i naprawdę z tą lalą się morduję.Pochwalę się jak skończę.
Dziś pokażę Wam ostatni wsuwkoy projekt do włosów.Bratanicy męża przypadł do gustu,a na fotkach portretowych wygląda niesamowicie:)





Życzę fantastycznego dnia,a sama zmykam do obowiązków :)
XOXO
Iwona

2 komentarze:

Dziękuję za wszystkie miłe słowa które tu zostawiasz:)